Czuć ducha rywalizacji podczas drugiego dnia finałowych rozgrywek, którego uzupełniają uśmiechnięte twarze zawodników. Jedni zaciskają kciuki aby utrzymać wysokie miejsce w tabeli wyników inni dopingują się do dalszej walki o lepsze miejsce.
Na tegorocznych finałach daliśmy radę, dzięki niesamowitej roszadzie między zespołami, sprawić aby każda drużyna mogła zagrać z przeciwnikami z każdego kraju, a nawet każdej szkoły. Zdarzyło się nawet, że bracia zagrali przeciwko sobie.







Po intensywnych kilku rundach nad planszą. Udaliśmy się do ogrodów Łazienek Królewskich w Warszawie, a następnie na stare miasto. Nasi finaliści spotkali nawet dziarską wiewiórkę, która czekała na jakiś smakołyk. Nie zabrakło również spotkania z pawiem.




Na zakończenie dnia wzięliśmy udział w festiwalu piosenki żołnierskiej jak na prawdziwą misiową rodzinę przystało. Aż miło posłuchać jak młodzi rwą się do śpiewania piosenek, które śpiewano nawet 70-80 lat temu.

